czwartek, 16 lipca 2015

Pozwólmy psom się ubrudzić!

Uwielbiam kiedy moje psy są szczęśliwe i nie zwracam wówczas uwagi na to, czy aby osiągnąć to szczęście potrzebują się upaćkać wszystkim co tylko możliwe (chyba, że sytuacja wymaga bycia czystym- weterynarz, wyjazd, prelekcja, pokazy).
Wychodząc na dłuższy spacer jestem pewna, że nikt nie wróci z niego czysty- i fajnie! Bawmy się, pozwólmy naszym psom też się bawić!
Czas dzikich błotnych harców nie jest drogi. Ceną jaką płacimy za uśmiechnięte pyski i merdające w bajorze ogony jest jedynie brudny prysznic i kilka rzeczy. To przecież nic takiego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz